Uchybienia Giełdowe

Znajdując się w sytuacji kryzysowej rynku światowego tradycyjnie przyszedł czas na spekulacje, co lub może bardziej trafnie kto przyczynił się do takiego spadku notowań i pogrążenia naszego rynku w rekordowym zjawisku bessy. W każdej dziedzinie życia, kluczowym elementem jest człowiek, który odpowiada za decyzje, których dokonał i w dużej mierze za skutki, które ta decyzja poniosła za sobą. Giełda warszawska, która posiada znacznie solidniejsze fundamenty niż giełdy zachodnich potęg gospodarczych okazuje się jednym z najsłabszych rynków akcji na świecie. Krajowi politycy i ekonomiści poszukują kozła ofiarnego w państwach zagranicznych, którzy raptownie poczęli wycofywać się z naszej giełdy. Natomiast po dokładniejszej obserwacji tej sytuacji specjaliści do spraw giełdowych trafnie dostrzegli niekompetentne zachowanie ludzi, którzy dysponują pieniędzmi społeczeństwa składanych w funduszach emerytalnych jak i inwestycyjnych. Z powodu indolencji, której się dopuścili, w ciągu ostatniego roku utracone zostały wszystkie zyski, które udało się zdobyć w ciągu najdłużej trwającej w historii hossy. Jak to zazwyczaj w naszym kraju bywa niepełna kompetencja naszych polityków po raz kolejny doprowadziła do utraty tak potężnych potencjałów, którymi po raz kolejny okazały się być mienia (tutaj: oszczędności) naszej społeczności. I tutaj rodzi się pytanie, jak w perspektywie przyszłości można takim sytuacjom przeciwdziałać?